MIŁE SĄ SPOTKANIA PO LATACH ZWŁASZCZA JEŚLI CHODZI O SWOJĄ PRACĘ :)
NA OSTATNIEJ JADŁOSTAJNI .
MOŻE WYJAŚNIE CZYM JEST JADŁOSTAJNIA..TO KIERMASZ ZDROWEJ ŻYWNOŚCI RODZIMYCH PRODUCENTÓW. ODBYYWAJĄCYCH SIĘ W NAJBARDZIEJ MALOWNICZYM MIEJSCU W GDYNI, W KOLIBKACH .WSTAJNIACH PO KONIACH KRÓLA JANA SOBISKIEGO. Z TĄD TA WDZIECZNA NAZWA :)
OTÓŻ W JADŁOSTAJNI SPOTKAŁAM CZŁOWIEKA KTÓRY RÓWNO DWA LATA TEMUKUPIŁ NA INNYM JARMARKU POD NAZWĄ SOPOTELLO NABYL KOTA WIDOCZNEGO NA ZDJĘCIU. .A TERAZ DOŁĄCZYŁ DO NIEGO NOWY KOLEGA KOT KLAMKOWY.
CELEM WŁAŚCIELA KOTA JEST SKOMPONOWANIE NAJWIĘKSZEGO BRYLOKA NA ŚWIECIE
:)
POCZUŁAM SIĘ DOCENIONA MIMO WSZELKIH WĄTPLIWAŚCI CZY TO CO ROBIĘ JEST SŁUSZNE JEDYNE I PRAWDZIWE :)
WLŚNIE TAKIE SPOTKANIA SPRAWIAJĄ ŻE IDĘ TĄ DROGĄ
CHOCIAŻ TRUDNA I KAMIENISTA.