torby

Bo cóż tu pisać :( ... trzeba iść do roboty ! przecież nie samym rękodziełem człowiek żyję:(

Marchewkowa rewolucja...

..okazuje sie że moze być równie mocno inspirująca jak wszystko inne

to podwpływem samego hasła powstały marchewki:)

uszyte z elastycznej dzianiny więc przyjemnie się przeistoczyly z rozmiaru S

w rozmier XXL,pod wpływem wypełniania runem.

Natomiast nać marchwi uszyta z polaru w formie rurek usztywnionych miedzianym drucikiem.

 

 

 

 Zaś idea zdrowego odrzywiania to temat rzeka. Nie ukrywam że sama jestem mocno zainteresowana
taką alternatywą i nie tylko dlatego by zachować długo młody wygląd i kondycję :)
ale głownie dlatego że to bardziej opłacalne.

 Przyjemnie było mielić wiejski owies,który jest zupełnie inny w smaku niz ten który propomują duże korporacje.

 

były też prace kury-D.

szkoda tylko że autorki nie udało się poznać :)

ale zapraszam do Niej bo bardzo utalentowana z niej osóbka

 

 

kolejne zabawki.

kolejne moje twory, tym razem w wersji zminimalizowanej,a przynajmniej niektóre z nich.

Ach jak pogoda nienastraja do wyjścia po za cztery ściany!

czy ktoś z waz ma pomysł jak przywołać ciepło???

Bo nawet na pomysły to zimno źle działa.

nie mam pocięcia o czym ciekawym pisać a pesymizmem wiać też nie warto :)

 

 

Ręczne szycie...

...Okazuję się że nie tylko przypasowało mi do gustu ale

okazało sie niezbędne w uszyciu tak małych elementów

miś ma zaledwie 25 cm.

i jest niewypowiedzianie smutny!

kto napiszę najlepsze pocieszenie dla misia

dostanie nagrode niespodziankę

 

zaraz po tym jak Agnieszcze z Niebieskosci wyślę

paczkę na którą czeka od roku!

ech! baty mi się należą