ostatnio mam przemożną i nieodpartą ochotę zacząć szyć ubiory retro. Jestem po odzieżówce to dlaczego by nie?! Zwłaszcza ze Ostatnio w moje łapki wpadły dwie Burdy z 1966. A mnie się wprost marzy taki pokaz mody retro .A ja w jako projektant w roli głównej:)
Powiem wam w zaufaniu ze pierwsza próba uszycia sukienki wypadła nie pomyślnie chociaż przód wyszedł
na tyle znoście ze zachęciło mnie to do dalszych prób szyciowo -konstrukcyjnych.
lecz takie próby są dość kosztowne metr dobrej jakości materiału kosztuje trzydzieści parę złotych ,
szkoda mi tak drogiego materiału na raz ,a potem , po nieudanej próbie wywalić do kosza.
Zrobię tak jak poradziła mi Marcheweczka pierwszą próbę zrobić na starym prześcieradle. :)
Po praktycznym doświadczeniu z szablonami z lat 60' stwierdzam że są prostsze w obyciu niż te współczesne :) i to tak dalece że Każdy kto nie miał nigdy z tym do czynienia świetnie sobie poradi.:)
Problemem może być sama mapa szablonów bo jest strasznie "naciapciane" na arkuszu ,ale rozwiązaniem może być kalka techniczna... :)
Jeśli macie jakieś pytania :)
piszcie proszę:)